BINGO NA RINGU…

…dlaczego? Ponieważ jest to gra na „ringu losu”, a wygrana zależy wyłącznie od naszego szczęścia. W środowe popołudnie 25 kwietnia emocje mogły wziąć górę nad rozsądkiem,  jak to bywa w każdej grze losowej. Uczestnikami wydarzenia byli nie tylko nasi Mieszkańcy, ale też Młodzież z SOW „Domu przy Rynku”. O drżenie rąk przyprawiały uczestników kolejno ukazujące się na dużym ekranie liczby do skreślenia. Runda pierwsza i szczęśliwcy losu mogli krzyknąć „bingo!”, druga runda i znów słychać było okrzyki „bingo!”. Na szczęśliwców czekały wylosowane nagrody oraz gromkie brawa. Tym, którym nie udało się tym razem, uda się pewnie następnym. Będzie jeszcze wiele okazji ku temu, aby wziąć udział w rozgrywkach BINGO. Wszystkim chętnym życzymy szczęścia!