Pięćdziesiąt lat istnienia Domu przy Wójtowskiej

W dniach 13 i 14 października 2014 roku hucznie w stylu warszawskim obchodziliśmy 50-lecie istnienia Domu. Gościliśmy przedstawicieli władz wojewódzkich i miasta st. Warszawy, instytucji współpracujących z nami, przedstawicieli organizacji pozarządowych, sąsiadów i przyjaciół. Obchody trwały dwa dni. Były przemówienia, były suto zastawione stoły, były występy, tańce i …

Oto przemówienie naszej niezwykłej Pani Dyrektor Małgorzaty Druś: Witam wszystkich naszych szacownych Gości po warszawsku – aligancko i z fasonem. Witam przedstawicieli władz rządowych, przedstawicieli władz Warszawy, Gminy Żydowskiej i wszystkich Przyjaciół Domu, Stowarzyszenia i szkoły, które na co dzień są z nami w bliskim kontakcie. Powód to nie byle jaki, bo aż 50 lat istnienia Domu przy ul. Wójtowskiej 13. Niewiele Domów może się pochwalić takim stażem. Pierwszym dyrektorem Domu był słynny prozaik Stanisław Benski. Jego książki „Jeden dzień” i „Cesarski pałac” opisują pensjonariuszy Domu przy ul. Wójtowskiej. Zadziwia podobieństwo tamtych Pensjonariuszy i dzisiejszych Mieszkańców Domu. Jak widać klimat Domu jest wciąż taki sam i daje naszym Mieszkańcom, to co najważniejsze. Daje im „Dom”. Drugim dyrektorem Domu był mój poprzednik Pan Waldemar Dybała, którego witam najserdeczniej. Historia Domu zaczęła się w początkach  lat 60-tych. Centralny Żydowski Komitet Pomocy Społecznej działający przy Towarzystwie Społeczno Kulturalnym Żydów w Polsce zainicjował budowę miejsca tak ważnego dla wielu Polaków żydowskiego pochodzenia. Na mocy porozumienia z listopada 1964 Towarzystwo przekazało Dom na rzecz Prezydium Rady Narodowej miasta stołecznego Warszawy. Szanujemy tradycję Domu i jego „korzenie”. Niedawno odwiedził nas młody człowiek z Izraela, który jako mały chłopiec przebywał tu z matką. Na „gwiazdkę przysłał nam cukierki z Jerozolimy. Powiesiliśmy je na naszej Bożonarodzeniowej choince”. Jak widać idea tego Domu łamie wszelkie podziały. Kiedy obejmowałam kierownictwo Domu pierwsze działania skupiły się na zarejestrowaniu jednostki. Stało się to w roku 2010, kiedy to założono księgę wieczystą i dostosowano Dom do obowiązujących standardów. 1 grudnia 2010 r. Wojewoda Mazowiecki dokonał wpisu Domu w Rejestr Domów Pomocy Społecznej Województwa Mazowieckiego pod pozycją nr 63. Działalność Domu jest bardzo szeroka, ale jak śpiewali Beatlesi: „nie udało by się nam bez pomocy przyjaciół”. Historia tego Domu jest wciąż obecna w jego murach. Dzisiaj nadal specyficzna atmosfera, wspomnienia młodzieńczych lat i otoczenie sprawiają że jest to miejsce ciepłe, urokliwe i nie zapomniane. Dzięki temu wszyscy czują się tu jak w jednej wielkiej rodzinie. Mieszkańcy są otoczeni troskliwą opieką, szacunkiem należnym ich wiekowi i przebytym doświadczeniom. Nikt kto tu przyjdzie nie pozostanie bez opieki, serca i życzliwości personelu. Stanisław Benski pisał: „Personel stara się stworzyć pensjonariuszom domową atmosferę, lekarze troszczą się o zdrowie swoich pacjentów, a pielęgniarki są uprzejme i taktowne. Rytm życia wyznaczają mieszkańcom domu opieki godziny posiłków i ciszy nocnej, dni tygodnia nie mają znaczenia, gdyż każdy z nich jest podobny do poprzedniego”. Tym rytmem bije serce Domu do dziś.